We wrześniu minęło 10 lat od założenia firmy. Pamiętam długie dyskusje nad nazwą, ostatecznie wyłonił się Pakiet i to był mój pomysł. W 2001 roku powróciłam do ubezpieczeń po 5-cioletniej przerwie, która zaowocowała dwoma sukcesami. Jeden z nich ma dzisiaj 15 a drugi 13 lat.
Byłam pełna entuzjazmu. Nie obawiałam się nowych wyzwań, choć cały portfel ubezpieczeniowy zostawiłam daleko za sobą. Dużą przyjemność sprawiło mi rozpoczęcie wszystkiego od nowa. W latach 1989 do 1996 pracowałam jako wyłączny agent i zajmowałam się głównie ubezpieczeniami majątkowymi. Czas wymusił zmiany, więc po powrocie do ubezpieczeń postanowiłam oferować produkty ubezpieczeniowe różnych towarzystw.
W dziale ubezpieczeń majątkowych postawiłam na różnorodność. Aktualnie dopełniam formalności związanie z nawiązaniem współpracy z 13 i 14 towarzystwem ubezpieczeniowym (szczegóły wkrótce). Jednak dużą przyjemność sprawiła mi współpraca z Towarzystwem Ubezpieczeń na Życie Polisa-Życie. Wiele wyjazdowych szkoleń, które organizowała Polisa-Życie na nowo zbudowała we mnie agentkę ubezpieczeniową. Rozpoczynałam od zawarcia pierwszej otwartej polisy Super-Grupa a dzisiaj prowadzę przedstawicielstwo, które swoim zasięgiem obejmuje cały teren byłego województwa sieradzkiego.
Wbrew temu co usiłują nam wmówić reklamy wartością tego zawodu są agenci ubezpieczeniowi, współpraca z nimi na naszym lokalnym rynku zaowocowała uruchomieniem nowych placówek w Wieluniu i w Zduńskiej Woli, a to nie jest nasze ostatnie słowo.